niedziela, 27 grudnia 2015

Stary Rok odchodzi, a przychodzi nowy...

Hej, hej! Jak tam po świętach? Zadowoleni z prezentów?
 Już jesteśmy po świętach, więc zaraz będziemy też po Sylwestrze... Czyli Nowy Rok przyjdzie, postanowienia...

Też macie coś takiego, że w nowym roku jak macie napisać datę to mylicie się i piszecie poprzedni rok? W szkole zawsze się mylę i muszę to przekreślać albo zatuszować i poprawić.
A powracając bardziej do tematu Sylwestra i nowego roku macie jakieś postanowienia? Jak to napisała pisarka Regina Brett w swoim najnowszym dziele "Twój dziennik. 12 nowych lekcji i myśli na każdy dzień":
"Nie róbcie mnóstwa postanowień, których nie zdołacie dotrzymać. Kiedyś sama tworzyłam długie noworoczne listy, a w grudniu czułam się jak nieudacznik. Pod koniec roku nikt nie powinien się czuć jak nieudacznik. [...] Po prostu wybierz jedno słowo, które będziesz nosić w sercu jak wskazówkę kompasu.".
Zgadzam się z tym, bo po co nam tysiąc rzeczy, z których nic nie wypełnicie do końca? Po to by mieć tyle, po prostu...  Za to ja wybrałam sobie dwa postanowienia:
  1.  Będę się rozciągała przynajmniej 3 razy w tygodniu
  2.  Będę dodawała systematycznie posty na bloga
A jakie są Wasze postanowienia?
Nie wiem czy jeszcze jakiś post się pojawi przed Sylwestrem, ale mam taką nadzieję!
Pijanego i udanego Sylwestra!
Zuzia :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobał Ci się post?
Podziel się swoją opinią!

Jeśli spodobał Ci się blog - zaobserwuj ;)